Garść wspomnień z Hiszpańskich plaż <3
Lato już prawie się skończyło – Chodź nie wszędzie… Hiszpania wciąż wabi upałami :) Aż szkoda mi wyjeżdżać, z drugiej jednak strony jesień ma swoje uroki <3
– Tęsknie już trochę za miętową herbatą i długimi wieczorami w ciepłym swetrze, za zapachem ognisk, za kolorami spadających liści :)
Czekają na mnie nieprzeczytane książki które zawsze wycieram z kurzu jesienią. (Mam dal Was kilka pozycji – o tym już niedługo)
Z wakacji przywiozłam welurowe ponczo – które skradło moje serce – ma piękny kolor, fakturę, zdobienia a mimo to jest proste i niesamowicie praktyczne!
W mniej upalne dni nosiłam je na plaży – na wierzch, do szortów – cudownie otula ciało :) Do osłony włosów przed wiatrem użyłam paska który był przy ponczo.
Tyle radości dał mi piasek pod stopami i szum oceanu… Cudowne chwile
Będą tęsknić za spacerami na plaży <3
Leave A Comment